Mini Kiwi w mediach

MiniKiwi jest nowym owocem nie tylko na polskim rynku. Uprawa aktinidii ostrolistnej ma krótką historię i rozpoczyna się w latach 80. zeszłego wieku, kiedy pierwsze plantacje powstawały w USA a potem w Nowej Zelandii. W podobnym okresie pierwsze uprawy zakładane były w innych krajach – we Francji i w Szwajcarii. Nieco później były pierwsze próby zakładania plantacji w Polsce. Jednak brak w tym okresie badań naukowych nad tym gatunkiem oraz brak odpowiedniej promocji spowodowały, że owoc ten się nie przyjął. Sprzyjający okres miał z kolei miejsce na początku XXI wieku kiedy powstały kolejne plantacje w innych krajach europejskich jak Belgia, Holandia, Austria, Wielka Brytania oraz Polska. W tym okresie także szersze badania oraz działania promocyjne prowadzono w SGGW. Zawiązanie współpracy także z innymi placówkami zaowocowało szerszą promocją owoców i ich wartości wśród potencjalnych konsumentów oraz plantatorów. Efektem tej współpracy było powstanie wielu plantacji towarowych, które powinny wejść w okres plonowania w najbliższych latach oraz stale wzrastająca świadomością konsumentów.

Aktywność promocyjna ma miejsce zarówno w telewizji jak i w radio czy portalach internetowych. W ostatnim okresie nawiązano współpracę z autorami znanych blogów kulinarnych, którym przekazano owoce MiniKiwi do testowania. Opinie na ich temat zamieścili na swoich blogach.


Rok 2018 jest kluczowym gdyż nasi Plantatrzy osiągnęli istotną produkcję (około 70 ton owoców) i po nawiązaniu współpracy z sieciami największych supermarketów w Polsce (Bidronka i Lidl) nasze owoce pojawiły się na półkach sklepowych. Towarzyszyła temu szeroka promocja w mediach, na FB oraz w gazetkach sklepów. Liczymy na dobre przyjęcie owoców przez konsumentów co mamy nadzieję, że spowoduje pojawienie się MiniKiwi także w innych sieciach sklepów oraz na straganach. Obecnie wszyscy uczą sie tego owocu, zarówno handlowcy jak i konsumenci oraz producenci. Nie jest to łatwe i wymaga sporo pracy ale mamy nadzieję, że zakończy się sukcesem. Pamiętajmy, że owoce w sklepie mogą być częściowo twarde w opakowaniu. Trzeba wtedy poczekać aż zmięknią by były dobre do jedzenia.