W pierwszym roku po sadzeniu, dla wsparcia krzewów konieczne są tyczki bambusowe sięgające do drutów rozciągniętych pomiędzy podporami. Kołki, najlepiej dł. 2,5 m wbijamy w ziemię tuż obok młodych krzewów. W pierwszym roku najlepiej jest pozostawić krzewy bez cięcia dając im się maksymalnie rozrosnąć. Duża masa liści spowoduje także intensywny rozwój systemu korzeniowego i ogólnie wzmocnienie roślin. W miarę potrzeby podwiązujemy młode pędy do kołka tak by nie pokładały się po ziemi. Należy pamiętać o podlewaniu, gdyż szczególnie młode krzewy są wrażliwe na okresowy brak wilgoci w glebie. Na suszę reagują słabszym wzrostem, a w skrajnych przypadkach mogą zostać zaatakowane przez przędziorki, które w krótkim czasie są w stanie skutecznie zniszczyć młode rośliny. Roślin lepiej nie nawozić w pierwszym roku nawozami sztucznymi, gdyż ich korzenie, umieszczone płytko pod ziemią, są wrażliwe na chlorki. Wprawdzie dorosłe krzewy aktinidii ostrolistnej są bardzo wytrzymałe na niskie temperatury (nawet do –30°C), to młode krzewy są wrażliwsze i dlatego warto, przynajmniej nasadę krzewu zabezpieczyć przed pierwszą zimą.
Aktinidia wytwarza dwa typy latorośli – kończące wzrost i niekończące wzrostu, które nie cięte mogą wyrosnąć nawet na kilka metrów. Kwiaty pojawiają się, podobnie jak u winorośli na latoroślach i rozwijają się na początku czerwca. Płodne latorośle niekończące wzrostu posiadają kwiaty jedynie na pewnym odcinku – najczęściej od 5 do 13 pąka, natomiast kończące wzrost w części wierzchołkowej (Latocha 2006).
W pierwszych latach prowadzenia roślin stosujemy tzw. „cięcie formujące”, które pozwoli wyprowadzić właściwą formę krzewu. Dopiero potem, na roślinach żeńskich rokrocznie należy prowadzić cięcie „na owocowanie”, pozwalające utrzymać optymalny kształt rośliny przy wysokim plonie owoców dobrej jakości. Nieco inaczej tniemy rośliny męskie, których przeznaczeniem jest wytworzenie jedynie dużej liczby kwiatów.
W drugim roku, po okresie przymrozków wiosennych należy pozwolić roślinie wytworzyć 1–2 silne pędy od samej nasady, które powinny dorosnąć do drutów, a nawet wejść na nie. Dobrze jest unikać owijania się pędów wokół kołka – trzeba je odwijać i przyczepiać sznurkiem. Nawożenie w drugim roku można prowadzić od maja do najpóźniej końca lipca. Najlepiej jest zastosować raz lub dwa razy w sezonie nawozy kompleksowe o spowolnionym działaniu i zaprzestać nawożenia w sierpniu, tak by krzewy dobrze weszły w okres spoczynku. Jeśli gleba jest zasobna to nawożenie należy skończyć nieco wcześniej. Gwarantem wytrzymałości roślin na mróz zimą jest wejście w okres spoczynku i zahartowanie. Rośliny przenawożone azotem rosną zbyt długo i źle się hartują. Jeśli w drugim roku młode pędy dość szybko dorosną do drutów to warto jest wyprowadzić pędy wzdłuż centralnego drutu w obie strony. Jeśli jednak nie udało się tego zrobić to należy na to poświęcić kolejny rok. Rosnące wzdłuż centralnego drutu pędy (zwane kordonem) należy przyciąć latem i czynność tę powtórzyć miarę potrzeby kilka razy. Zimą należy pozostawić na roślinie jedynie główne pędy wyrastające z nasady krzewu aż do drutów, wycinając wszystkie pozostałe u samej nasady.
W kolejnym roku z tego kordonu powinny wyrosnąć latorośle, na których mogą być już owoce choć dzieje się to stosunkowo rzadko bo krzewy aktinidii zaczynają owocować dopiero w 3–4 roku. Latorośle ukierunkowujemy w stronę zewnętrznych drutów. W miarę potrzeby możemy je skrócić gdy zaczynają sięgać ziemi. Tak rosnące krzewy tworzą swoisty parasol z pędów.
Zimą kolejnego roku można przeprowadzić cięcie „na owocowanie”. Polega ono na skróceniu wyrastających z kordonu pędów (zwanych ramionami owocującymi). Zostawiamy równomiernie rozłożone ramiona na obie strony kordonu. W pierwszej kolejności usuwamy te najsłabsze i poskręcane. W przypadku gęstszego posadzenia krzewów ze skróconego kordonu wyprowadzamy kilka dłuższych ramion (pędów rocznych) i przymocowujemy je równomiernie do drutów na kształt gwiazdy. Z pozostawionych ramion wyrosną latorośle, które powinny rodzić owoce. Płodne latorośle niekończące wzrostu najlepiej jest skrócić nad 4–6 liściem ponad ostatnim kwiatostanem (Strik 2005). Latorośli kończących wzrost nie skracamy. Oprócz opisanego tu cięcia należy także usuwać silne pędy wyrastające w końcu wiosny z pnia czy kordonu (tzw. wilki) oraz inne pędy nadmiernie zagęszczające roślinę, które nie zostaną wykorzystane w kolejnym roku jako zastępcze. Poza takimi silnie rosnącymi pędami aktinidia wytwarza bezpłodne pędy krótkie, które kończą przyrost w okresie kwitnienia krzewu. Pędów tych najlepiej nie usuwać, gdyż w kolejnym roku wyrosną z nich bardzo płodne latorośle (Costa 1990). Rolą cięcia letniego jest utrzymanie możliwie cienkiej warstwy pędów i liści, gdyż nadmierny rozrost prowadzi do silnego ocienienia głębiej ułożonych pędów, które przez to mogą być mniej płodne w kolejnym roku (Hasey 1994).
Aktinidia ostrolistna jest pnączem silnie rosnącym i wymaga silnego cięcia zimowego, w czasie którego, podobnie jak w przypadku winorośli, usuwa się nawet do 80% rocznego przyrostu. Czynność taką należy powtarzać podczas każdego ciecia zimowego starając się utrzymać roślinę „w ryzach”. Krzewy męskie po uformowaniu roślin należy po kwitnieniu silnie skracać roczne przyrosty nie dając się krzewom nadmiernie rozrastać. Wykonując takie cięcie należy w pierwszej kolejności usunąć pędy chore, obumarłe i poskręcane.
Cięcie zimowe aktinidii należy przeprowadzać w czasie głębokiego spoczynku roślin, najlepiej do połowy lutego. Aktinidia bardzo wcześnie rozpoczyna wegetację i zbyt późne cięcie powoduje, że podobnie jak w przypadku winorośli, silnie „płaczą”. Rośliny dorosłe (od 4–5 roku po posadzeniu) można przycinać przez całą zimę (od późnej jesieni) bez obawy uszkodzeń mrozowych. Oprócz cięcia zimowego równie ważne jest cięcie letnie, które właściwie przeprowadzone wpływa na dobrą kondycję krzewów i wysoką jakość owoców. Więcej na temat cięcia letniego można przeczytać tutaj.
Gleba w rzędach powinna być utrzymana w stanie wolnym od chwastów, w międzyrzędach wskazane jest utrzymywanie murawy wzbogaconej np. w koniczynę. Murawę należy skosić tuż przed okresem kwitnienia krzewów by kwitnąca koniczyna nie stanowiła konkurencji dla owadów zapylających. Bardzo dobrym zabiegiem jest ściółkowanie – albo materiałami organicznymi albo matą jednak najlepiej w białym (jasnym) kolorze i wyłącznie wąskim pasem (maks 1 m szer). Dorosłe rośliny do zdrowego wzrostu potrzebują zbilansowaną zawartość składników odżywczych w glebie. Stąd, aby uniknąć przenawożenia lub niedożywienia roślin, nawożenie mineralne należy prowadzić w oparciu o rokrocznie wykonywaną analizę gleby (najlepiej robić ja wczesną wiosną lub późną jesienią roku poprzedniego). Na podstawie analizy gleby należy zlecić opracowanie zaleceń nawozowych jak dla roślin jagodowych. Szczególnie korzystnie na wzrost roślin wpływa nawożenie organiczne, np. poprzez ściółkowanie rzędów nawozem popieczarkowym zimą.